środa, 27 października 2010

ZIMA W MIESZKANIU!

Och jak pięknie się zrobiło! Zdjęcia jak zwykle nie oddają w stu procentach tego, co zobaczyłam, ale naprawdę widok wprawił mnie w nastrój kociego mruczenia - nie wiem, czy można tak nazwać typ nastroju, ale coś zupełnie przeciwnego niż PMS (wtajemniczone wiedzą o co chodzi). 
W sumie to nic wielkiego się nie dzieje - zostały zagruntowane ściany na biało i przez to całe mieszkanie się uprzestrzenniło, ale wygląda to teraz pysznie, palce lizać.


sypialnia - nareszcie nie jest zielona


 pokój dzienny

widok na kuchnię

pokój gościnny - nareszcie nie niebieski

no i nasza bielona ściana ceglana z ładnie wydobytymi nadprożami ceglanymi

widok na drzwi wejściowe
  

tymczasem do Bielsku nadeszła jesień..

Z innych nowości zakupiłam dzisiaj dzwonek do drzwi o onomatopeicznej, swojsko-brzmiącej nazwie "Bim-Bam". 
"Im bardziej pada śnieg - bim bam - im bardziej prószy śnieg - bim bam - tym bardziej sypie śnieg - bim bam - jak biały puch z poduszki" - jak z Kubusia Puchatka. 
Czyli nawet dzwonek - zupełnie niezamierzenie - kupiłam na temat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz