wtorek, 26 października 2010

THE KUCHNIA COMES

To taki krótki post, który po latach, kiedy już będziemy obrzydliwie bogaci, ma nam przypominać jak to udało nam się zaoszczędzić 260 zł. 100 zł na samodzielnym zbieraniu poszczególnych elementów wyposażenia kuchni z magazynu IKEA i 160 zł na przywozie tychże do Bielska. Kuba się zarzekał, że wejdzie wszystko bez problemu, mimo iż staliśmy pod Ikeą z dwoma pełnymi koszami gadżetów o godz. 21:57, kiedy zamówienie transportu robiło się mało realne i do odbioru z magazynu zewnętrznego był do odebrania jeszcze PIEKARNIK i 2 blaty, z czego jeden 2,80 m długi!
Ale co tam - wszystko weszło - nawet ja na koniec. Jak nasza miłość przeszła taką próbę to myślę, że nic jej nie będzie w stanie zniszczyć..
Młodość, młodość..



całe 53 km z Katowic w ten sposób

piekarnik and company



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz